wtorek, 14 lipca 2015

Magicznie w Magicznych Ogrodach



Pewnego pięknego, aczkolwiek niezbyt gorącego dnia wpadliśmy na wspaniały pomysł... Postanowiliśmy, że będzie to dzień wycieczkowy. Rano mój mąż miał sprawę do załatwienia w Kazimierzu Dolnym, więc zabraliśmy się z nim. Najpierw uporaliśmy się z tym, co trzeba było zrobić i później poszliśmy pospacerować po rynku i wale. Oczywiście zahaczyliśmy o plac zabaw, poszliśmy na ciacho i wróciliśmy do domu na obiad i drzemkę. Po południu wybraliśmy się do Magicznych Ogrodów niedaleko Janowca. Antoś wbiegło parku kiedy zobaczył co tam się kryje. Zaczął zabawę od układania dużych klocków LEGO, następnie pobiegł na dmuchane zamki i trampoliny, zaś na koniec poszliśmy zwiedzić resztę ogrodu.
W Kazimierzu aparatu niestety nie miałam lecz od czego są telefony:) Do Magicznych owszem wzięłam ale okazało się, że bateria jest na wyczerpaniu i zaraz na początku się rozładowały akumulatory. Wtedy znów w ruch poszedł telefon. Zdjęcia robione przeze mnie ale również przez Piotra.

Zdjęcia robione telefonem:












Zdjęcia robione aparatem:
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz